Jesień to pora roku, która jest dla fotografującego plenery najbardziej wdzięcznym tematem. Jesień jest najbardziej różnorodna emocjonalnie, kolorowa i wielowarstwowa, szarodołująca i abstrakcyjnie inspirująca. Jednocześnie jest wielkim wyzwaniem, aby to, co widziane w plenerze, udało się przekazać na papier lub ekran. Technika to paradoksalnie i pomoc i przeszkoda. Umiejętności autora widać jak na dłoni i nie wystarczy stwierdzenie „… taką miałem koncepcję…”. To bliższe mistrzom gatunku, którzy tworzą i nie muszą nic tłumaczyć. Moje zdjęcia to efekt kilku tegorocznych jesiennych objazdów po Suwalszczyźnie, możliwych dzięki uprzejmości Marka. Może znajdziecie wśród nich coś jesiennego dla własnego nastroju.
Z podziękowaniami dla Marka.
(zdjęcia w galerii „Suwalszczyzna”).